Broszki, odsłona druga :)
Zdjęcia robiłam już aparatem, ale i tak bardzo trudno było mi uchwycić ich urok ^^
Zapewniam, że w rzeczywistości prezentują się zdecydowanie lepiej :D
Są nieziemsko delikatne, a płatki leciutko się poruszają :)
i sprytne zapięcie na 2 agrafki - broszka jest stabilna i pozwala to przypiąć ją w dowolnym ustawieniu :)
O,a Ty poszłaś w brochy:D?Najfajniejsze-moim zdaniem-są te czarne-klasyczne i materiał fajny.
OdpowiedzUsuńJak widzisz,ja serwuję tu cały czas starocie,nadrabiam na raty;)...Przyznam,że i ja ostatnio pobawiłam się z broszkami,ale zupełnie innego rodzaju,niestety zanim gdziekolwiek wstawię ich zdjęcia...minie sporo czasu:).